Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Dzień Świętej Trójcy. Pięćdziesiątnica - Święta Liturgia..

23.06.2013

Wchodząc do naszej wolskiej cerkwi w niedzielę 23 czerwca nie dało się nie zauważyć pięknie ozdobionej kwiatami ikony Świętej Trójcy. Kwiaty stały także w innych miejscach, szaty liturgiczne również były zielone. Za tymi symbolami kryją się dwie nazwy jednego z największych świąt w kalendarzu cerkiewnym, które właśnie dzisiaj obchodziliśmy: Świętej Trójcy (Trojca), Zielone Świątki. Pięćdziesiąt dni temu obchodziliśmy Święto Świąt – Paschę, zaś dziesięć dni temu Wniebowstąpienie. Wszystko to nie jest bez znaczenia: w wieczór Niedzieli Zmartwychwstania, kiedy Chrystus po raz pierwszy objawia się Apostołom, obiecuje im zstąpienie Świętego Ducha – o tym słyszeliśmy w trakcie czytania Ewangelii na Paschalnej Wieczerni, jak i wczoraj sprawowanej Jutrzni dzisiejszego święta. Gdy Chrystus wstępuje na Niebiosa do Ojca, ponownie obiecuje, iż nie zostawi Swych uczniów samych – da im Pocieszyciela. I rzeczywiście, na pięćdziesiąty dzień po Zmartwychwstaniu Chrystusa następuje zstąpienie Świętego Ducha – w miejsce starej, żydowskiej, proroczej Pięćdziesiątnicy, następuje już nowa, doskonała. Objawia się w pełni Jedyny Bóg w Świętej Trójcy, zostaje założona Chrystusowa Cerkiew.

Zaiste, Zesłanie Świętego Ducha to wielkie święto, więc i Boska Liturgia o godz. 10 tego dnia w naszej parafii miała bardzo uroczysty charakter. Przewodniczył jej ordynariusz Wojska Polskiego i biskup siemiatycki Jerzy, a współcelebrowali ją: proboszcz - ks. mitrat Mikołaj Lenczewski, ks. mitrat Rościsław Kozłowski, ks. mitrat Michał Dudicz, ks. prot. Piotr Rajecki, ks. prot Marian Bendza, ks. prot Jarosław Kadylak oraz księża protodiakoni Jerzy Dmitruk i Marek Zyc-Zyckowski. Śpiewał tradycyjnie chór parafialny pod kierownictwem prof. WłodzimierzaWołosiuka. Sięgnął on po wiele aranżacji koncertowych, w tym troparion tegoż święta nie tylko w raspiewie synodalnym, ale też i kompozycji Zubaczewskiego.

Wielu wiernych trzymało w rękach kwiaty, zielone gałązki – jak potem powiedział władyka, najbardziej subtelny przejaw życia, co doskonale oddaje naturę Świętego Ducha. Do tych kwiatów nawiązał również wcześniej, w trakcie zapriczastia, proboszcz, który wspomniał o ważnej roli korzeni – bez nich nie ma ani nas, ani kwiatów, które, jak stwierdził, wyglądałyby pięknie, gdyby wszyscy je trzymali w rękach. Dla tych, co nie przynieśli żadnej roślinki, przy całowaniu krzyża i ikony rozdawano kwiaty róży, które przyniósł jeden z naszych parafian – w jego rodzimym miejscu zamieszkania to właśnie ten kwiat przynosi się do cerkwi w Święto Pięćdziesiątnicy.

Po Priczastii, po raz pierwszy od Paschy, usłyszeliśmy hymn, jakże wymowny w tym dniu: Widiehom Swiet Istinnyj - Widzieliśmy Światłość Prawdziwą, przyjęliśmy Ducha Niebieskiego, odnaleźliśmy Wiarę prawdziwą, oddajemy pokłon nierozdzielnej Trójcy. Każda osoba bierzmowana w Cerkwi może go odnieść do siebie, lecz w pełni dopiero po przyjęciu Świętej Eucharystii – co prawda, ustanawia ją Chrystus w Wielki Czwartek, lecz zaczyna być ona sprawowana dopiero w Cerkwi za sprawą Świętego Ducha, którego pierwszą zapowiedź zesłania nasz Zbawiciel daje właśnie na Mistycznej Wieczerzy tuż przed swoją Męką, co przeżywaliśmy pięćdziesiąt kilka dni wcześniej.

Bezpośrednio po Liturgii miała miejsce Wieczernia, w trakcie której ks. biskup Jerzy przeczytał trzy słynne, długie, starożytne, znane we wszystkich rytach wschodniego chrześcijaństwa koliennoprikłonne molitwy z wezwaniami do trzeciej Boskiej osoby – Świętego Ducha. W trakcie nich, jak sama nazwa wskazuje, po raz pierwszy od Paschy stanęliśmy na kolanach na znak swego uniżenia, pokuty, jak i, według słów je czytającego, ponownego rozpoczęcia drogi do Zmartwychwstania.

Na koniec tych nabożeństw trwających blisko trzy godziny, z arcypasterskim słowem zwrócił się do nas władyka Jerzy. W kilkunastu zrozumiałych zdaniach przybliżył nam kilka wątków tego wieloaspektowego Święta. Mówił m. in. o poznawaniu ducha osoby, miejsca, a zwłaszcza Boga, poprzez odczuwanie, a także wyjaśnił, czemu zstąpienie tego Ducha, którego nie możemy widzieć, gdyż nie wcielił się tak jak Syn, lecz tylko właśnie odczuwać, było dostrzegalne w postaci ognistych języków. Mianowicie, Syn – Chrystus jako Słowo (Logos) działa, a Duch to działanie i Jego słowa – przed Pięćdziesiątnicą nawet dla apostołów często niezrozumiałe – objaśnia, wprowadza, niczym język, co jest wspomniane również w kontakionie tego Święta.

W ten oto sposób, spełniliśmy ostatni dzień Wielkiej i Świętej Pięćdziesiątnicy – najbardziej radosnego czasu w liturgicznym kalendarzu, albowiem wtedy Cerkiew pozwala doświadczać w Zmartwychwstaniu Chrystusa Królestwa Niezachodzącego Dnia, a także jeden z hymnów tego Święta: Przyjdźcie ludzie, pokłońmy się trójhipostatycznemu Bóstwu, Synowi w Ojcu ze Świętym Duchem

Dominika Kovačević

fot. lektor Rafał Wawreniuk, Damian Dmitruk

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl