Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Niedziela o Synu Marnotrawnym

08.02.2015

Dzisiaj przypada w kalendarzu cerkiewnym druga niedziela przygotowawcza przed Wielkim Postem. W tym dniu we wszystkich cerkwiach prawosławnego świata czytana jest przypowieść o Synu Marnotrawnym (Łk 15, 11-32) lub, tłumacząc dosłowniej z języka greckiego, przypowieść o Synu Rozpustnym (του Ασώτου Υιού).

Opowiadanie o Synu Rozpustnym ukazuje nam pewne znaki:

  • Już na początku przypowieści ojciec, szanując wolną wolę młodszego syna, daje mu należną część majątku i pozwala synowi odejść;
  • Jednakże ojciec ciągle czeka aż syn do niego powróci, także bez przymusu, lecz z własnej wolnej woli. Kiedy zauważa, że jego syn wraca, wychodzi mu na spotkanie, ściska i raduje się z jego powrotu;
  • Ojciec nie karci syna z powodu jego bezmyślności i rozpusty. Nie stawia go na równi z niewolnikami i pracownikami – na co w rzeczywistości zasłużył – lecz z czcią wprowadza go do rodzinnego domu, odziewa go w świąteczne szaty, nakłada pierścień na jego palec i wyprawia świąteczną ucztę na cześć syna;
  • Tym samym odwzajemnia się także starszemu synowi, który nie chciał uczestniczyć w świątecznej uczcie na cześć młodszego brata. Ojciec zachęca go, aby wziął udział w uroczystościach, bowiem należy radować się z faktu powrotu do domu jego młodszego brata, który, jak czytamy w Ewangelii: był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się (Łk 15, 32).
  • Wreszcie, w narracji opowieści zauważalna jest pewna rzecz. Mianowicie, występują dwa bieguny: rozpusta i pokajanie, a pośrodku stoi miłosierny Ojciec, który tylko czeka, aż człowiek przemyśli swoje postępowanie, aż nastąpi diametralna i stanowcza zmiana jego myślenia (gr. metanoia). Ojciec cały czas oczekuje powrotu swoich zbłąkanych owieczek. Wiele do myślenia daje postawa starszego syna, który upodobnił się w dzisiejszym opowiadaniu do Faryzeusza z przypowieści, którą słyszeliśmy tydzień temu. A najistotniejszym faktem jest to, że Bóg nie odrzucił i nie odtrącił od siebie ani Faryzeusza, ani starszego syna. Istnieje bowiem wiele dróg ku Najwyższemu i wydaje się, iż nie należy nigdy twierdzić, że ja tylko jeden podążam tą właściwą, a bliźni, który wybrał inną drogę, już jest potępiony przez Boga. Pamiętajmy co powiedział Jezus Chrystus: Co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga (Łk 18, 27).

Dzisiaj w naszej parafii sprawowane były dwie Boskie Liturgie. Pierwszą o godz. 8:30 sprawował ks. prot. Adam Misijuk wraz z ks. protodiakonem Pawłem Korobejnikovem. Natomiast o godz. 10:00 Boskiej Liturgii przewodniczył ks. mitrat Mikołaj Lenczewski – proboszcz wolskiej parafii. Współcelebrantami byli księża: prot. Jarosław Kadylak, prot. Piotr Kosiński, prot. Piotr Rajecki (dzisiejszy kaznodzieja) oraz księża protodiakoni: Jerzy Dmitruk i Marek Zyc-Zyckowski. Śpiewał chór parafialny pod dyrygenturą pana prof. Włodzimierza Wołosiuka.

Na zakończenie Boskiej Liturgii do wypełniających całą świątynię wiernych zwrócił się ks. Proboszcz. Podkreślił ważność niedziel przygotowujących nas do Wielkiego Postu, zachęcał, aby każdy z wiernych wsłuchiwał się w słowa Pisma Świętego. Ksiądz Mikołaj ze szczególnymi słowami zwrócił się do niedawno świętującej stuletnie urodziny pani Tatiany Protasewicz. Jak zaznaczył, jest ona jedną z najstarszych parafianek cerkwi pw. św. Jana Klimaka. Życzył jej zdrowia i przede wszystkim błogosławieństwa Bożego, aby Miłościwy Pan wspomagał i oświecał ją Swoją nieustającą i życiodajną łaską. Na koniec chór zaśpiewał Dostojnej Jubilatce donośne mnogaja leta.

lektor Rafał Wawreniuk

fot. lektor Andrzej Trochimiuk

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl