Studenci na szlaku bieszczadzkich cerkwi.

12.06.2015

W dniach 4-7 czerwca 13-osobowa grupa studentów uczęszczająca na niedzielne spotkania w wolskiej parafii podążała szlakiem bieszczadzkich cerkwi.

Droga długa, ale jakże przyjemna i owocna zarówno dla oka jak i dla ducha...

Studenci w drodze do miejsca docelowego, jakim była przecudna wieś Solina zwiedzili piękny zamojski rynek. Kolejnym punktem, w którym się zatrzymali był Sobór Świętej Trójcy w Sanoku. Tam grupę studentów przywitał ks. Jan Antonowicz, który przedstawił pokrótce historię parafii oraz  nakreślił obraz i specyfikę cerkwi bieszczadzkich. Nieopodal Soboru znajduje się Muzeum  Historyczne, którego studenci nie mogli oczywiście przeoczyć. Znajduje się tam jedna
z najpiękniejszych kolekcji sztuki cerkiewnej w Polsce, ze zbiorem ponad 1200 eksponatów. Ikony ułożone są chronologicznie, od najstarszych, nawet XV-wiecznych aż po te z XIX w. W muzeum zasługuje na wielką uwagę ponadto galeria Zdzisława Beksińskiego, jakże intrygującego artysty współczesnego. Jest to największa na świecie ekspozycja, sama w sobie będąca niejako autorskim profilem artysty. Po owocnym zwiedzaniu miasta Sanok , studenci wybrali się do wsi Solina, gdzie zakwaterowani byli w domkach góralskich tuż nad samym Jez. Solińskim. Dzień swój uwieńczyli ogniskiem, ciesząc się aurą panującą w czarującej bieszczadzkiej krainie...
 

Kolejny dzień studenci przeznaczyli na wędrówki po górach oraz rozkoszowanie się zielenią i pięknymi widokami. Cały dzień spędzili w górskich lasach, wspinając się i finalnie zdobywając najwyższy szczyt w górach bieszczadzkich, tj. Tarnicę (1346 m n.p.m.). Wieczorem w ramach rozrywki udali się do miejscowej dyskoteki w celach dalszej integracji.
 

Trzeci dzień wyprawy okazał się najbardziej owocnym. Tego dnia studenci mieli możliwość poznać pobliskie cerkwie i kościoły, słuchając przy tym wyczerpującego wykładu Pana przewodnika, który to przedstawił specyfikację oraz historię każdej z cerkwi. Niektóre z nich zostały przejęte
i zaadaptowane na kościoły rzymskokatolickie. Stąd też wywodzi się specyficzny wystrój tych cerkwi, gdzie wyraźnie krzyżują się obiekty liturgiczne kościoła prawosławnego, kościoła greckokatolickiego i kościoła rzymskokatolickiego. Kolejno studenci mieli możliwość zwiedzenia następujących cerkwi: Cerkiew Opieki Matki Bożej w Równi, Cerkiew św. Mikołaja
w Hoszowie, Cerkiew Narodzenia NMP w Żłobku, Kościół Jana Chrzciciela w Michniowcu(wcześniej Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny), Cerkiew św. Michała Archanioła w Bystrem, Cerkiew św. Paraskewy w Górzance, Cerkiew Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy w Szczawnem, Cerkiew św. Michała Archanioła w Turzańsku, Cerkiew Opieki Matki Bożej w Komańczy, Cerkiew św. Dymitra w Radoszycach.
Każda z ww. odznaczała się swoistym wnętrzem- czarującym, a niekiedy wręcz zaskakującym. Studenci mieli również okazję spotkać się z ks. Markiem Gocko, służącym w Parafii Opieki Matki Bożej w Komańczy. Tam w ramach podziękowania zaśpiewali wspólnie znane pieśni cerkiewne. 

W niedzielny poranek 7 czerwca studenci udali się na św. Liturgię do cerkwi p.w. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja z Miry Licyjskiej do Bari w Rzeszowie, w trakcie której aktywnie wspierali parafialny chór. Następnie zarówno studenci jak i miejscowi parafianie udali się na wspólny poczęstunek na plebanii oraz spotkanie z ks. Doroteuszem Bojczykiem. Studenci poznali aktywne życie parafii oraz jej historię. Otrzymali również w podarku publikację o Świętym Amfilochiuszu
z Poczajowa, który m.in. nauczał: „To wielkie szczęście, że Bóg pozwolił nam urodzić się (...) od rodziców prawosławnych, w wierze prawosławnej, ale wiele osób nie wie co to prawosławie. Jak mamy dziękować Bogu, za Jego łaskę na nas!”.

Na zakończenie pobytu studenci podziękowali ojcu Dariuszowi za gościnność oraz wyrazili nadzieje na kolejne spotkania, po czym ruszyli w dalszą drogę w kierunku stolicy...

W sercach wszystkich pozostały opowieści, piękne krajobrazy, wspomnienia oraz słowa:

„Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, kochajmy Boga, ale też i wszystko, co Bóg stworzył...” Amen.

Katarzyna Skrzypiec

fot. Lena Delikatna & Monika Jakimiuk