Nabożeństwa

Święta Liturgia

Środa - 9.00 (Uprzednio Poświęconych Darów)
Piątek - 17.00(Uprzednio Poświęconych Darów)
 Sobota  9:00
Niedz.  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Walery Iljin. Jak dzieci popadają w nałóg? (cz. 2)

04.11.2016

O smacznym i zdrowym jedzeniu czyli – co ma wspólnego heroina z talerzem manny?

Rozpatrzmy prosty przykład, doskonale znany każdemu, kto ma dzieci. Dziecko o w ogóle odmawia jedzenia lub jakiegoś konkretnego dania. W wielu rodzinach powoduje to masę negatywnych uczuć mam i babć. Niepotrzebnie! Na początku dziecko nigdy nie odmawia przez złośliwość. Odtrąca jedzenie dlatego, że naprawdę w tej chwili nie chce jeść. Jego organizm w tym momencie nie potrzebuje posiłku. I ten obiektywny stan, niewątpliwie, pozostaje również wtedy, kiedy ten mały człowiek na własnej skórze przekonuje się, że lepiej jest okazać posłuszeństwo i zacząć jeść, a dokładniej, udawać, że je. Wtedy ma miejsce rozdwojenie wewnętrznego i zewnętrznego świata dziecka. Zakłada ono maskę. Zaczyna kręcić i kłamać.

      Ale to nie wszystko. Stłumiony protest, konieczność ukrywania swojego prawdziwego stanu powodują uczucie upokorzenia i strachu. Powodują agresję wymierzoną w rodziców, która, ze zrozumiałych powodów, nie może być okazywana otwarcie, więc przejawia się w zniekształconych i destruktywnych formach (jedną z takich form, kiedy dziecko staje się starsze, jest odejście – odejście z domu, do sekty, do narkotyków lub do alkoholizmu) lub staje się tzw. „autoagresją” – agresją wymierzoną przez dziecko w siebie same (ponieważ wszystkie formy uzależnienia prowadzą do samozniszczenia osobowości, więc mogą one być jedną z form przejawiania się autoagresji).

     Rodzice próbujący różnymi sposobami spowodować lub wzmocnić poczucie winy u dziecka (łzy: „zobacz, jak mnie ranisz”, „wpędzisz babcię do grobu”) powinni wiedzieć i pamiętać, że w ten sposób oddalają dziecko od prawdziwej skruchy.

Z pewnością można stwierdzić dwie rzeczy:

1. Ten wadliwy mechanizm, nawet jeśli człowiek nie stanie się ofiarą nałogu, i tak się zdetonuje w inny sposób, łamiąc mu życie.

2. Jeżeli podczas wczesnego dzieciństwa podczas wychowania rodzinnego nie zostały ukształtowane psychologiczne podstawy uzależnienia, wręcz przeciwnie, wytworzone zostały zdrowe sposoby reagowania na sytuację, człowiek raczej jest zabezpieczony przed uzależnieniem od narkotyków, ryzyka trafienia do destrukcyjnej sekty, a także w dużym stopniu od niebezpieczeństwa alkoholizmu.

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl