Niedziela XXX po Pięćdziesiątnicy.

19.01.2014

Jezus Chrystus zazwyczaj przemawiał do ludzi za pomocą alegorii, paraboli i różnego rodzaju opowiadań, które nazywamy przypowieściami. Jego słowa były zawsze proste, lecz niestety, nie zawsze były dobrze interpretowane i rozumiane przez lud. Dzisiejsze czytanie ewangeliczne (Łk 18, 18-27) jest dosadne i bezpośrednie, tzn. nasz Zbawiciel mówił do konkretnej osoby, która chciała posiąść życie wieczne. Aczkolwiek przesłanie dzisiejszej perykopy skierowane jest do nas wszystkich, bowiem każdy zdrowo myślący człowiek pragnie zbawić swoją duszę.

Na pytanie bogatego młodzieńca, w jaki sposób może dostąpić życia wiecznego, Chrystus odpowiada słowami z Dekalogu. Mówi: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij swego ojca i matkę! (Łk 18, 20). Takie są podłoża i osnowy wejścia do życia… Jednakże,  jak pisze św. Mikołaj Serbski: Bogacz nie pyta po prostu o to, w jaki sposób wejść do życia, ale jak posiąść życie, jak mieć życie, odziedziczyć życie. Tak jak wykazał się nieznajomością osoby Jezusa Chrystusa, tak też wykazuje się niezrozumieniem tego, na czym polega życie wieczne.

Jezus Chrystus wymienia tylko pięć przykazań i w ten sposób przypomina młodzieńcowi całe Prawo Starego Testamentu. Co ciekawe, nie wymienia najważniejszego przykazania, a mianowicie pomija przykazanie o miłości do Boga – podstawę całego Zakonu. Niemniej jednak podstawowym przesłaniem dzisiejszego czytania ewangelicznego jest problem bogactwa, a dokładniej rzecz ujmując, problem radzenia sobie z nim, odpowiednie nim zarządzanie – z tym bowiem miał problem młodzieniec. Kiedy usłyszał o radzie Zbawiciela, aby sprzedał wszystko i rozdał bogactwo ubogim, a wtedy posiądzie to czego pragnął – życie wieczne, mocno się zasmucił, gdyż był bardzo bogaty (Łk 18, 23). Młodzieniec chociaż posiadał bogactwo fizycznie, to duchowo bogactwo rządziło nim samym. Był skuty okowami materialnych dóbr, został zniewolony przez nie i dlatego był zbyt słaby, aby móc rzucić to wszystko i wypełnić przykazanie Pana.

W śnieżną i mroźną 30 Niedzielę po Pięćdziesiątnicy w naszej parafii były sprawowane dwie Boskie Liturgie. Pierwsza o godz. 8:30, której przewodniczył ks. prot. Adam Misijuk, a służbę diakońską pełnił ks. protodiakon Paweł Korobeinikov. O godz. 10:00 w górnej części świątyni Boskiej Liturgii przewodniczył ks. mitrat Mikołaj Lenczewski, współcelebrantami byli księża: mitrat Rościsław Kozłowski, prot. Marian Bendza, prot. Jarosław Kadylak, prot. Piotr Kosiński (dzisiejszy kaznodzieja), prot. Piotr Rajecki oraz księża protodiakoni: Jerzy Dmitruk i Marek Zyc-Zyckowski. Śpiewał chór dyrygowany przez pana prof. Włodzimierza Wołosiuka.

lektor Rafał Wawreniuk