I był wieczór. I był poranek. I minął tydzień.

W samym centrum Jeleniej Góry przytuliła się urokliwa cerkiewka od wezwaniem śww. Apostołów Piotra i Pawła. Historia parafii zaczyna się w latach pięćdziesiątych dwódziestego wieku. Cerkiew zdobią freski prof. Stalonego-Dobrzańskiego oraz Jerzego Nowosielskiego, co w sposób szczególny zbliża nasze parafie. Przenajświętrza Bogurodzica z troską spoglądała na nas z ikony Turkowickiej. Tuż obok stoi Krzyż, na którym zawisł Chrystus. Jego bok jest przebity nie włucznią, lecz kulą, świadcząc o tragicznych losach Kościoła Prawosławnego w Polsce. Proboszcz parafii ks. prot. Bazyli Sawczuk nie tylko opowiedział nam o cerkwi, ale też oprowadził nas brukowanymi uliczkami pięknie zachowanego Starego Miasta. Jednym z najciekawszych zabytków jest bazylika św. Pankracego i Erazma, w której są przechowywane ich święte relikwije. Po zjedzieniu lodów w cieniu ratusza pieszo dotarliśmy do kolejnego punktu naszego programu. Wild Jump - Park Trampolin - zapewnił nam możliwość wyhasać się i wyskakać, dawać susa i nura, robić fikołki i koziołki, turlać się i bujać.

Po obiedzie znów zaczęło padać i nastał czas na zwiedzanie Muzeum Przyrodnoczego w Cieplicach. Przewodnik opowiedziałnam o historii powstania jego przebogatej ekspozycji oraz eksponatach w nim przedstawionych. Po kolacji uczyliśmy się odręcznie pisać pocztówki z wakacji. I był wieczór.

 

ks. Paweł Korobeinikov