Kolonie w Cieplicach. Dzień dziesiąty
04.07.2023
Dzisiaj jest bardzo intensywnie. Po modlitwach i śniadaniu wyruszamy na podbój Zamku Chojnik. Nie przestraszą nas lasy i wąwozy, skały i głazy. Będziemy wytrwale się wspinać przez jaskinie i groty, aby na zamkowym dziedzińcu wysłuchać barnych klechdy o okrutnej Kunegundzie. Ze szczytu zamkowej wieży widać zamek księcia Henryka, który odwiedzaliśmy ma początku naszego wyjazdu. Podróż nie jest łatwa, więc przyda nam się obfity obiad i odpoczynek. Po południu jedziemy do Karpacza. Letni tor saneczkowy - zabawa dla śmiałków. Prędkość na zakrętach wciska w fotel. Czujemy wiatr we włosach i radość w sercu.
Ale to nie wszystko. Po powrocie rozpoczynamy konkurs talentów. Taniec, śpiew, gimnastyka, a nawet pokaz illuzji przykuwają naszą uwagę. Każdy dostaje паgrodę. Ogłaszamy też zwycięzców głosowania na najmilszego kolonistę i najmilszą kolonistkę oraz konkursu czystości. Zasłużone brawa są wyrazem uznania i zgody na wyroki sędziów. Przez resztę wieczoru szykujemy się do wyjazdu. Jutro wracamy.
ks. Paweł Korobeinikov