Nabożeństwa

Święta Liturgia

Poniedziałek - Sobota - 9.00 Boska Liturgia
 
 
Niedziela  7:00,  8:30,  10:00  

Modlitwa za dusze zmarłych

Pon. - Sob.  9:00

Akatyst

Środ.  17:00


Kazanie na Tydzień Modlitwy o jedność Chrześcijan, Katedra Metropolialna 22 stycznia 2013 roku.

24.01.2013

Tegorocznej modlitwie o jedność chrześcijan towarzyszy głos proroka Micheasza, który napomina nas słowami, powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim? Pan żąda od nas, umiłowania życzliwości, sprawiedliwości i pokory. Obserwując otaczający nas świat niezwykle trudno dostrzec chociażby minimalne dążenie człowieka do realizacji Bożego żądania. Bez trudu możemy zauważyć że światu brakuje pokornego obcowania z Bogiem, w związku z tym odczuwamy brak sprawiedliwości i brak umiłowania życzliwości...

Nawoływanie proroka koresponduje z odczytanym dziś fragmentem Św. Ewangelii o przykazaniu Chrystusa o miłości. Słowo Zbawiciela odsyła nas do źródła, które pomoże nam i całej ludzkości wypełnić Boże żądanie. Ewangelia świadczy o pięknej, ważnej, fundamentalnej cnocie chrześcijańskiej jaką jest miłość. W słowach Zbawiciela zawarte jest przykazanie miłości, które pozostawił swoim uczniom a przez nich nam. Jezus Chrystus nasz Zbawiciel podkreślał wielokrotnie znaczenie miłości dla człowieka. Chrystus pragnie aby Jego słowa stały się życiem tych, którzy nazwą siebie Jego uczniami – chrześcijanami. Nasz Pan nawołuje nas: Pokochaj Pana Boga twego całym sercem i z całej duszy twojej...a bliźniego swego jak siebie samego (Mt. 22; 37‑39). Chrześcijanin powołany jest do realizacji wezwania Chrystusa. On pragnie, aby pośród nas wszystkich miłość była podobna do tej jaką On sam nas umiłował. Miłość Chrystusa do uczniów jest taką, jaką jest miłość Boga Ojca do Syna i do całego świata. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto wierzy weń, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Jan. 3; 16). Przykazanie miłości wyraża pełnię miłości Boga Ojca do Syna, Jezusa do uczniów, uczniów do Jezusa, oraz uczniów pomiędzy sobą. Jest to doskonała miłość, która nie zamyka się w określonych ramach, ona nie ma granicy, bo nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (J 15, 13) Człowiek, oddając cząstkę siebie, swej pracy, życzliwości, solidności innemu człowiekowi zaczyna dostrzegać prawdziwy sens swego istnienia. Zdaje sobie wówczas sprawę z tego - po co żyje. Życie Chrystusa było przykładem życia dla innego człowieka. Chrystus nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu. (Mt 20, 28) Jezus przyszedł na ziemię jako Człowiek, by dać nam przykład realizacji dobra. Przyszedł po to, by przygotować nas do życia w niebie. Przyszedł, by pokazać jak być człowiekiem i jakim powinien być człowiek! Przyszedł, by nauczyć nas jak należy żyć i jak należy kochać. Przyszedł aby człowiek mógł odnowić Swój obraz i podobieństwo, aby człowiek mógł do Boga mówić  "OJCZE"! To dlatego Zbawiciel w rozmowie z Nikodemem powiedział: Każdy bowiem, który źle czyni, nienawidzi światłości, i nie przychodzi do światłości, żeby nie były zganione uczynki jego. Kto czyni prawdę, przychodzi do światłości, aby się pokazały sprawy jego, że są w Bogu uczynione. (J. 3;20-21) Miłość w całym swym pięknie została ukazana na Krzyżu Chrystusa. Krzyż jest cudownym potwierdzeniem jak Bóg umiłował świat, jak Bóg umiłował człowieka. Krzyż jest znakiem, potwierdzeniem, miarą niekończącej się nieśmiertelnej miłości. Krzyż uosabia pragnienie Boga zbawiać ludzkość, jest wyrażeniem tej miłości, którą Bóg zawsze ma do świata i do nas.

A jak obecnie do tej miłości odnosi się świat? W związku z brakiem pokory, sprawiedliwości, umiłowania, życzliwości świat wypowiedział wojnę miłości, bo walczy z Krzyżem Chrystusa. Jesteśmy świadkami dążeń do usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej, a także ograniczenia istnienia krzyża w sferze prywatnej. To jest klęska człowieka! Dzieje się tak, bo uczniowie Chrystusa są osłabieni z powodu podziałów. Dzieje się tak, gdyż nie potrafimy dać światu czytelnego świadectwa jedności, nie wypełniając Chrystusowego przykazania o miłości. Miłość nie może być hasłem. Miłość musi się stać życiem! Nawet małżeństwo nie przetrwa od samych deklaracji o miłości, jeżeli zabraknie gotowości bronić rodziny, zabraknie uczciwości, szacunku.

Raz w roku, my podzieleni uczniowie Chrystusa staramy się przypomnieć sobie  o tym iż jesteśmy RODZINĄ!, ale czy nasze świadectwo jedności będzie wiarygodne? Kiedy gubimy się w zlaicyzowanym świecie, wybieramy określone priorytety, łatwo  tracąc z pola widzenia Drogę, Prawdę i Zycie. Zaangażowani w realizację wzniosłych "projektów, planów, haseł", tracimy najważniejsze, prawo wypowiadać się w Imieniu Chrystusa Zbawiciela! Dlaczego? Bo brakuje nam rzeczywistej miłości.

Fakty dnia dzisiejszego świadczą o tym, że na świecie chrześcijanie będąc prześladowani, swym życiem dają świadectwo wiary współczesnemu człowiekowi. Czy potrafimy zgodnie wspomóc ich swą miłością, modlitwą? Bóg nie żąda naszych bogactw, za wyjątkiem bogactwa duszy. Jeżeli zaś powiemy, że cierpią nie nasi a ci z innej konfesji - żadne pieniądze nas nie wykupią od Bożego gniewu. Ile jest warta dusza? - Chyba cały świat nie jest wystarczająco jej wart?

Drodzy Bracia i Siostry, pamiętajmy, że wypełnienie przykazanie o miłości wprowadza nas w pełnię jedności z Chrystusem. Potwierdza to pięknie fragment dzisiejszej Ewangelii, z którego wynika, że jeśli wypełniamy przykazania Chrystusa stajemy się Jego przyjaciółmi. Zastanówmy się nad tym czy potrafimy tak miłować Chrystusa jak umiłowali Go uczniowie. Pomyślmy, czy Jezus Chrystus jest dla nas Prawdą, Drogą, i Życiem, czy wypełniamy Jego przykazania, które nam pozostawił? Jeżeli odpowiemy na te pytania, to bez żadnej wątpliwości będziemy wiedzieć czego oczekuje od nas nasz Pan i Bóg. Amen

ks. Adam Misijuk

do góry

Prawosławna Parafia Św. Jana Klimaka na Woli w Warszawie

Created by SkyGroup.pl