17 lipca (wg starego stylu)

30.07.2017

Dopóki Chrystus nie stanie się wszystkim dla duszy, absolutnie wszystkim, co generalnie posiada pewną stałą i niezmienną wartość, dopóty człowiek nie może pójść na męki za Chrystusa. Jak św. Marina, piętnastoletnia dziewczyna, mogła pójść na męki za Chrystusa? Albowiem dla niej Chrystus był wszystkim, absolutnie wszystkim. Jak św. Julita mogła cieszyć się, widząc swego trzyletniego syna, Cyriaka martwego za wiarę Chrystusową? Znowu, ponieważ Chrystus był dla niej wszystkim, absolutnie wszystkim. Oto, jak św. Tichon Zadoński mówi szczegółowo (w formie dialogu Chrystusa z człowiekiem), jak Chrystus jest wszystkim dla człowieka. "Pragniesz dla siebie dobra? Wszelkie dobro jest we Mnie. Pragniesz szczęścia? Wszelkie szczęście jest we Mnie. Pragniesz piękna? Co jest piękniejsze ode Mnie? Pragniesz szlachectwa? Co jest bardziej szlachetne od Syna Bożego i Dziewicy? Pragniesz wysokości? Co jest wyższe od Królestwa Bożego? Pragniesz sławy? Kto jest sławniejszy ode Mnie? Pragniesz bogactw? We Mnie są wszystkie bogactwa. Pragniesz mądrości? Jam jest Mądrość Boża. Pragniesz przyjaźni? Kto jest milszym przyjacielem ode Mnie, który życie oddałem za wszystkich? Pragniesz pomocy? Kto może pomóc, oprócz Mnie? Szukasz radości? Kto cię rozraduje poza Mną? Szukasz pocieszenia w nieszczęściu? Kto cię pocieszy poza Mną? Szukasz pokoju? Jam jest pokój duszy. Szukasz życia? We mnie jest źródło żywota. Szukasz światła? Ja jestem światłością świata."